poniedziałek, 12 listopada 2012

6.Nathan

 Od jakiegoś czasu jesteś opiekunką do dzieci. Twoja mama jest wściekła, że wybrałaś właśnie taki zawód. Uważa,że czymś takim nie da się zarobić na życie. Jednak ty wiesz swoje. Dzieci od zawsze cię uwielbiały. Z  resztą-ty je też kochałaś. Zatrudnił cię niejaki Nathan Sykes. Nathan miał żonę i dwójkę dzieci- 6-letnią Alex  i 3-letniego Jaya. Żona Natha- Amanda była straszną kobietą. Nie poświęcała czasu ani dzieciom ani Nathanowi. Zdradzała chłopaka, udało ci się ją na tym nakryć, lecz kazała ci nie mówić Nathanowi o całym wydarzeniu.......

 Jak co dzień wstałaś o godzinie 6 00. Szybko ubrałaś się i wsiadłaś w samochód. Pojechałaś do domu swojego pracodawcy. Jego żona już dawno była w pracy. Zapewne nawet nie wróciła na noc do domu.Współczułaś Nathowi on ją bardzo kochał. To co ujrzałaś w domu chłopaka przeraziło cię. Sykes siedział na kanapie z butelką wódki i oglądał zdjęcia w jakimś albumie. Płakał. Podeszłaś do niego i przytuliłaś mężczyznę, pytając co się stało.
[N]-Ona mnie zostawiła. Spakowała się i zostawiła kartkę.- Podał ci skrawek  papieru, na którym pisało:
Nathan, wyjeżdżam. Nigdy cię nie kochałam, wiecznie nie było mnie w domu bo nie chciałam przebywać z naszymi dziećmi i z tobą.Nasze małżeństwo było błędem. Napiszę wniosek o rozwód.Byłam z tobą tylko dla twoich pieniędzy. Dzieci są twoje.

                                                                                                                Amanda
Gdy to przeczytałaś wezbrała w tobie złość. Krzyknęłaś do Natha:
[T]-NATHAN! OGARNIJ SIĘ! MASZ DWÓJKĘ WSPANIAŁYCH DZIECIAKÓW, KTÓRE POTRZEBUJĄ OJCA!JAKAŚ DURNA KOBIETA NIE ZNISZCZY WASZEGO ŻYCIA ! NIE MOŻESZ SIĘ ZAŁAMAĆ! A TERAZ IDŹ DO SYPIALNI I POŁÓŻ SIĘ! JAK WRÓCĘ MASZ BYĆ W MIARĘ DO ŻYCIA!
Chłopak posłusznie wykonał twoje polecenie. Ty wbiegłaś na górę i obudziłaś Alex. Mała od razu się ucieszyła na twój widok.Nawet nie pytała o mamę. Zrobiłaś jej śniadanie i odwiozłaś ją do szkoły. Po przyjeździe do domu zobaczyłaś Nathana z synkiem na kanapie. Mały gdy tylko cię zobaczył, zeskoczył ojcu z kolan i podbiegł do ciebie z wrzaskiem: [T.I]! Wzięłaś go na ręce i przytuliłaś. On pocałował cię w policzek pytając, czy teraz ty będziesz jego mamusią. Nie wiedziałaś co mu odpowiedzieć, ale Nath cię wyręczył.
[N]-Jay, ty już masz mamusię, [T.I] może być twoją przyszywaną mamą.
Mały zaczął się śmiać i tańczyć wokół ciebie, śpiewając: Mam nową ładną mamusię! Zaczęliście  się z niego śmiać. Jay zmęczył się i trzeba było go położyć. Nathan pojechał po Alex. Zjedliście razem obiad a dzieci poszły na górę się bawić. Ty szykowałaś się już do wyjścia gdy podszedł do ciebie Nathan i objął cię w talii mówiąc:
[N]-[T.I] dziękuję nie wiem co bym bez ciebie zrobił. Kocham cię. Po czym namiętnie cię pocałował. Odwzajemniłaś jego pocałunek. Od tamtej pory Alex i Jay mają jeszcze przyrodnich braci bliźniaków- Jessa i  Jacoba.

4 komentarze:

  1. jakie to śliczne;)
    czekam na kolejnego imagina :D
    jeśli to nie kłopot to napisz coś o Jay'u<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, jakie to słodkie <3
    Czekam na następny ^^
    Hmm... Następny możee o Tomie?
    Byle nie smutas :)

    OdpowiedzUsuń
  3. awww Nathan < 3 tak, następny o Tomie ^_^ ale nie smutny bo przy smutnych ryczę xd

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest za słodkie :3 zamiast się uczyć czytam te imaginy bo są za dobre! ;) prosimy o więcej
    zapraszam też do mnie http://mylifeisadreamwithyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń