niedziela, 18 listopada 2012

7. Tom

 Szłaś ulicą, po twoich policzkach spływały łzy. Właśnie straciłaś najważniejszą dla siebie osobę- twojego chłopaka- Brandona. Brandon był twoim jedynym oparciem. Twoi rodzice zginęli w wypadku samochodowym jak miałaś 5 lat.Mieszkałaś w domu dziecka. Teraz zostałaś sama. No może nie- masz kota, którego nazwałaś Szogun. W pewnej chwili poczułaś,że ziemia usuwa ci się z przed nóg. Upadłaś wprost w ramiona jakiegoś przystojnego bruneta. Chłopak był bardzo wystraszony- nie dziwiłaś mu się, przecież trzymał w ramionach smutną, zapłakaną dziewczynę ze strachem w oczach i paczką chusteczek w ręku. Po krótkiej chwili milczenia chłopak odezwał się:
[CH]-Wszystko w porządku?
[Ty]-Tak, to znaczy nie... nieważne- chciałaś się mu wyrwać ale on cię przytrzymał.
[CH]-Przecież widzę że coś się stało.
[Ty]-Nawet cię nie znam człowieku.
[CH]-Jestem Tom a ty?
[Ty]- Ja jestem [T.I]
[T]- Miło cię poznać [T.I] powiesz mi dlaczego płaczesz?
[Ty]- To trochę skomplikowane..- po tych słowach łzy zaczęły ponownie spływać po twoich policzkach, wyrwałaś się Tomowi i poczułaś okropny ból w okolicach potylicy a dalej już nie pamiętasz...

   Obudziłaś się w nieznanym pomieszczeniu na łożu z baldachimem. Nad tobą siedział Tom i jeszcze 4 innych chłopaków.
[T]-Nareszcie się obudziłaś, już myślałem że nas zostawisz... powiedział Tom z wielka ulgą.
[Ty]- Gdzie ja jestem? co się ze mną stało?
[T]- Chwilę po tym jak mi się wyrwałaś , zemdlałaś i zabrałem cię do domu. Lekarz stwierdził,że jesteś przemęczona.
[Ty]- Łał Tom nie wiem co powiedzieć.. Dziękuję. Długo spałam?
[T]- Tylko całą noc nie martw się.
Spytałaś chłopaka czy mógłby odwieźć cię do domu. Oczywiście zgodził się. Weszłaś do mieszkania z Tomem. Chłopak odezwał się:
[T]- To... powiesz mi co się wtedy stało że płakałaś?
[Ty]-Dobrze.. a więc wczoraj był pogrzeb mojego chłopaka- Brandona. Miał...... wypadek  samochodowy. Zostałam praktycznie sama. Mam tylko kota a moi rodzice nie żyją..- rozpłakałaś się a Tom przytulił cię i pozwolił ci się wypłakać w jego ramię.
                        Od tamtej pory jesteście przyjaciółmi, spotykacie się prawie codziennie ale dzisiaj Tom był bardzo nieswój..
Zaprosił cię do swojego domu, przygotował kolację. Przez cały czas czuć było napiętą atmosferę. W końcu chłopak odezwał się:
-[T.I] od dnia kiedy cię poznałem, wiedziałem że jesteś wyjątkowa chciałbym zasypiać i budzić się przy tobie, z miłości do ciebie mógłbym umrzeć.. Kocham cię , zostaniesz moją dziewczyną?
Ze łzami w oczach zgodziłaś się. Od tamtej pory stanowicie świetna parę..
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No dziewczyny.. nie było tych czterech komentarzy ale napisałam dla Was takie cuś. Moje kochane anonimki- mam nadzieję,że Wam się podobał!

3 komentarze:

  1. zostałaś nominowana :D
    all-need-you-love-jay.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG to jest CUUUUDooo jestes wielka!!!
    Czekam na kolejne Imaginy!!!
    Judith Parker

    OdpowiedzUsuń
  3. O M G zarąbisty <3
    Jesteś mega!!
    Czekam na następny ^^

    OdpowiedzUsuń